Postmodernistyczny dom mieszkalny przy Wybrzeżu Wyspiańskiego nigdy nie był aż tak sławny, jak inny projekt Wojciecha Jarząbka – nieistniejący już dom towarowy Solpol. Tak zwany Papugowiec jest jednak równie wyrazistym portretem szalonych lat 90. XX wieku, kiedy okazało się, że po upadku PRL-u wolno niemal wszystko – także w architekturze.
Samą bryłą w pierzei i kształtem dachu udaje, że grzecznie wpisuje się w sąsiedztwo, a jednak wrzeszczy kolorystyką na pół ulicy. Niby czerpie garściami z typowej secesyjnej kamienicy symetrycznie ustawionym ryzalitem, obwieszonym po obu stronach balkonami, ale bawi się tymi zapożyczeniami na całego. Rytmy na elewacji przypominają szaloną wycinankę z kolorowego papieru. Wobec Papugowca od początku nie dało się być obojętnym. Prowokował, szokował i, co tu dużo mówić, wielu się podobał. Tuż po powstaniu wygrał konkurs na Najpiękniejszy Budynek Roku 1996 Towarzystwa Miłośników Wrocławia.
Wbrew często powtarzanej opinii postmodernizm wcale nie zaczął się we Wrocławiu wybudowanym w 1993 roku Solpolem. Rodził się już u schyłku PRL-u – między innymi za sprawą budynków plombowych, którymi w drugiej połowie lat 80. wypełniano wciąż liczne ubytki w kamienicznej zabudowie Śródmieścia i okolic. Te starsze realizacje, co zrozumiałe, bledną przy odwadze projektów Jarząbka i nie mogą równać się z plombą przy Wyspiańskiego.
Warto przypomnieć, że budynek pierwotnie miał jeszcze bardziej soczyste, papuzie barwy. Nie było buraczkowej czerwieni, lecz krwista. Zieleń nie była zgniła, lecz żywa. Jarząbek przykładał do zaproponowanych przez siebie kolorów wielką wagę i po przemalowaniu publicznie wyrażał swoją dezaprobatę wobec kolorystyki, którą widzimy dziś.
Wrocławska Organizacja Turystyczna
ul. Wystawowa 1
(Budynek IASE, pokój 207)
51-618 Wrocław
Skontaktuj się z nami
+48 534 766 862
wrot@wroclaw.travel