Audytorium chemii jest najmłodszym chronionym konserwatorsko we Wrocławiu obiektem. W 2012 roku, gdy trafiło do rejestru zabytków, miało zaledwie 42 lata. Dziś woła o dobrą rewitalizację, ale przynajmniej zachowuje oryginalny wygląd. Natomiast Instytut Matematyki UWr na początku XXI wieku przeszedł kontrowersyjny remont, który zmienił charakter obiektu. Instytut matematyki nie figuruje w rejestrze zabytków, choć jego architektoniczne DNA jest niemal identyczne, co audytorium chemii. Zdecydowanie warto poznać jednak oba budynki i spojrzeć na ich losy całościowo.
Obiekty powstawały na deskach kreślarskich Krystyny i Mariana Barskich w latach 1965-1969. Futurystycznego sznytu nadały tym budynkom przeszklone amfiteatry-audytoria. Można było do nich wejść z sąsiednich budynków wiszącymi szklanymi łącznikami – niczym rękawem do samolotu. Audytoria fascynowały dynamicznymi kształtami. Jakby zrywały się do startu, by zabrać studentów w wielką naukową podróż. Instytut Matematyki UWr intrygował też barwną mozaiką malarki Anny Szpakowskiej-Kujawskiej. Ten witacz rzucał się w oczy każdemu, kto zjeżdżał lub schodził z Mostu Grunwaldzkiego na tę stronę Odry. Całość została doceniona nagrodą w konkursie architektonicznym „Mister Wrocławia” za 1971 rok. Znamienne: był to dopiero pierwszy po 11 latach istnienia konkursu przypadek, w którym nagrodę otrzymał obiekt niesłużący do zamieszkiwania. A przecież spragnieni własnego M Wrocławianie i Wrocławianki łaknęli wówczas takich inwestycji jak kania dżdżu.
Jak bardzo awangardowe były oba obiekty Barskich – pokazuje wnętrze zabytkowego audytorium chemii. Jest zamknięte na cztery spusty i zagracone rozmaitymi naznoszonymi sprzętami. Nawet z zewnątrz da się jednak dojrzeć, że zachowało się tam pierwotne wyposażenie. O charakterze wnętrza wciąż decydują oryginalne materiały wykończeniowe. To ostatni budynek we Wrocławiu, który na taką skalę pokrywa drewno, lastryko, terakota i aluminium sprzed ponad pół wieku. Pozostaje tylko trzymać kciuki, by wreszcie znalazły się pieniądze na przywrócenie temu miejscu należnej mu rangi. Oraz by wykonano rewitalizację z większą świadomością niż w przypadku instytutu matematyki. Niestety w tamtym przypadku pozwolono na zbyt wiele. Nadbudowano gmach główny, zmieniano kształt okien i zaprzepaszczono cały efekt wizualnej lekkości. Nie jest to najweselsza, choć na pewno – pouczająca opowieść o tym, że powojenny modernizm warto doceniać, zanim będzie za późno.
Wrocławska Organizacja Turystyczna
ul. Wystawowa 1
(Budynek IASE, pokój 207)
51-618 Wrocław
Skontaktuj się z nami
+48 534 766 862
wrot@wroclaw.travel